Kwestie oświetlenia ulicznego są na tyle zagmatwane , obejmują tyle różnych stanów faktycznych , że w moim przekonaniu nie da się tego uporządkować krótkim cięciem legislacyjnym. W moim przekonaniu ustawodawca bardziej powinien zmierzać w swoich pracach legislacyjnych do stworzenia ram prawnych dla współpracy przedsiębiorstw energetycznych z gminami – ocenił Maciej Szambelańczyk, radca prawny, partner w kancelarii Wierciński Kwieciński Baehr.
Sprawy związane z własnością oświetlenia ulicznego są w Polsce pogmatwane. Właścicielami infrastruktury oświetleniowej są przeważnie przedsiębiorstwa energetyczne albo gminy, ale jest też majątek oświetleniowy, którego właścicieli trudno ustalić. W efekcie kontrowersje budzi m.in. sprawa finansowania kosztów oświetlenia w tych przypadkach, gdzie właścicielami infrastruktury są firmy energetyczne. Na gminach spoczywa bowiem obowiązek finansowania oświetlenia ulicznego, ale czy w przypadku, gdy infrastruktura oświetleniowa do nich nie należy to mogą wybrać sprzedawcę energii?
- Jeśli OSD jest właścicielem infrastruktury oświetleniowej to jest właścicielem szeregu instalacji odbiorczych, do których zasady zmiany sprzedawcy energii po prostu się nie odnoszą. Oczywiście, mówię o pewnych rozwiązaniach modelowych, bo mam świadomość istnienia części wspólnych infrastruktury oświetleniowej i dystrybucyjnej. Niemniej w modelowym ujęciu nie można tych pojęć utożsamiać, co często, jak się wydaje, organy w poprzednich latach robiły i stąd ten spór, czy gminy, bo to głównie gmin dotyczy ta sprawa, mogą żądać skutecznie zmiany sprzedawcy energii w odniesieniu do infrastruktury oświetleniowej, która nie jest ich własnością – wskazywał Maciej Szambelańczyk, radca prawny, partner w kancelarii Wierciński Kwieciński Baehr, podczas XII Konferencji PTPiREE „Oświetlenie Dróg i Miejsc Publicznych – sposoby zarządzania systemami oświetlenia”.
Z przebiegu konferencji wynikało, że obecnie nie ma m.in. spójnej i pełnej definicji punktów świetlnych , nie ma ram prawnych dla umów o świadczenie usługi oświetlenia ulicznego, ale jak podkreślał Maciej Szambelańczyk w istocie kluczowa jest – z powodu bardzo różnych stanów faktycznych – wola współpracy stron tj. gmin i przedsiębiorstw energetycznych.
I to właśnie potrzeba uporządkowania kwestii prawnych związanych z oświetleniem ulicznym, ułatwiająca współpracę między spółkami dystrybucyjnymi a samorządami w tym obszarze, stanowi , jak się wydaje, najważniejszy wniosek ze wspomnianej wyżej konferencji. Wypracowane podczas niej postulaty przedstawicieli samorządów, operatorów systemów dystrybucyjnych oraz producentów urządzeń oświetleniowych obejmują zaś m.in. podniesienie rangi i znaczenia potrzeb w zakresie inwestycji w oświetlenie uliczne oraz właśnie ujednolicenie kwestii prawnych - pożądane dla usystematyzowania współpracy pomiędzy OSD a jednostkami samorządu terytorialnego.
Poważna debata na temat oświetlenia ulicznego jest potrzebna , a zwłaszcza, że -jak informował Maciej Szambelańczyk - nad projektem zmian prawa energetycznego w zakresie oświetlenia ulicznego i jego finansowania pracuje sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej (Podkomisja stała ds. Finansów Samorządowych). Zaproponowane rozwiązania dotyczące kwestii własności , jak wynikało z prezentacji Macieja Szambelańczyka, są dosyć radykalne. Najkrócej rzecz ujmując pomysł sprowadza się do przymusu przeniesienia przez przedsiębiorstwa energetyczne na gminy własności punktów świetlnych.
- Kwestie oświetlenia ulicznego są na tyle zagmatwane, obejmują tyle różnych stanów faktycznych, że w moim przekonaniu nie da się tego uporządkować krótkim cięciem legislacyjnym. Ustawodawca bardziej powinien zmierzać w swoich pracach legislacyjnych do stworzenia ram prawnych dla współpracy przedsiębiorstw energetycznych z gminami – ocenił Maciej Szambelańczyk, którego zdaniem niektóre z zaproponowanych rozwiązań mają cechy wywłaszczenia przedsiębiorstw energetycznych.
Źródło: wnp.pl