Przemysł przywiązuje większą wagę do strat energii niż sektor publiczny i mieszkalnictwo, chętnie poszukuje też oszczędności w tym zakresie. Dlatego firmy produkcyjne to najatrakcyjniejsi klienci dla ESCO.

Perspektywy rozwoju ESCO w przemyśle

W poszukiwaniu maksymalnych zysków przedsiębiorstwa przemysłowe wykazują większą dbałość o kwestię strat energii niż sektor publiczny czy gospodarstwa domowe. Nie jest to jednak regułą. Małe i średnie podmioty inwestują w poprawę efektywności energetycznej często przy okazji innych procesów biznesowych, np. wymiany parku maszynowego lub linii produkcyjnej. Rozwój technologii sprawia, że nowe urządzenia są mniej energochłonne, dlatego ich zastosowanie jest równoznaczne z mniejszym zużyciem energii. Z kolei duże firmy, decydują się na przedsięwzięcia związane z efektywnością energetyczną w pełni świadomie, planując obniżenie swoich wydatków na prąd i ciepło. Realizacja inwestycji w formule ESCO dla przemysłu to najczęściej modernizacja całych ciągów technologicznych, ale również kompletnych instalacji, np. parowej, sprężonego powietrza, sieci ciepłowniczych, źródeł ciepła. Bardzo często realizowany jest też odzysk ciepła odpadowego. Ponadto, zakłady przemysłowe zainteresowane są inwestycjami we własne instalacje do produkcji energii: głównie silniki gazowe produkujące energię cieplną i elektryczną.

 

Co dalej?

 

Firmy ESCO będą mogły skorzystać na rosnącej liczbie audytów energetycznych. Nowa ustawa o efektywności energetycznej zobowiązuje do ich przeprowadzania wszystkie podmioty osiągające roczne obroty powyżej 50 mln euro i zatrudniające więcej niż 250 osób, bez względu na branżę i strukturę zużycia energii elektrycznej, ciepła lub gazu ziemnego.


Co więcej, audyt musi być powtarzany co cztery lata. Na koniec 2015 r. w Polsce działały 3432 firmy zatrudniające więcej niż 250 pracowników, a ich liczba z roku na rok wzrasta. Oprócz tego ustawa nakłada na firmy energochłonne (powyżej 100 GWh rocznego zużycia) obowiązek ograniczania każdego roku zużycia energii finalnej o 1,5 proc. Obecnie jest to 50 wielkich spółek, takich jak KGHM, Orlen, Grupa Azoty, Synthos, ArcelorMittal, International Paper-Kwidzyn, PCC Rokita, czy państwowe grupy górnicze. Formułą ESCO mogą być zainteresowane kopalnie węgla, które ze względu na trudną sytuację finansową, nie dysponują wolnymi środkami na inwestycje w efektywność energetyczną.